poniedziałek, 15 października 2012

Po drugim pobycie w warszawskim szpitalu...

Pierwszym razem byliśmy tylko jeden dzień na neurochirurgii w WSD w Warszawie na konsultacji i został tam ustalony termin dopełnienia diagnostyki neurochirurgicznej.
9 października Hubert został przyjęty na oddział, gdzie wykonali badania  - między innymi rezonans magnetyczny głowy i kręgosłupa (w znieczuleniu ogólnym). Bardzo się baliśmy, ale zniósł je dobrze. 
Wynik rezonansu nie potwierdził zakotwiczenia rdzenia ani zniesionych rezerw płynowych, w związku z czym nie ma bezpośredniego zagrożenia życia i Hubcio nie wymaga operacji - tak bardzo nas to ucieszyło!
Mamy dalej go obserwować (w obrazie jest niewielki obrzęk mózgu - taki sam jak wyszedł w poprzedniej tomografii, ale to pozostałości po niedotlenieniach), musimy chronić jego główkę przed urazami i zwracać uwagę na niepokojące objawy.
Spędziliśmy tydzień w Warszawie.
Co do zaleceń, to mamy dalej leczyć padaczkę Tegretolem (bo skutkuje, chociaż trzeba było prawie dwukrotnie zwiększyć dawkowanie ponieważ pojawiły się 2 ataki - ale Hubert dobrze go toleruje), rehabilitować się jak do tej pory, kontrolować ciśnienie i niewydolną nereczkę oraz leczyć astmę - czyli wszystko tak jak wcześniej - oprócz wiszącej nad Hubciem operacji mózgu, która nie jest potrzebna.
Czeka nas za to kolejna wizyta u kardiologa i echo serduszka, bo znowu szmery się nasiliły:( oraz wizyta u laryngologa i kontrolna fiberoskopia, żeby sprawdzić stan blizny po wcześniejszych intubacjach.
Od środy wracamy do normalnego trybu - hydroterapia, rehabilitacje, wczesne wspomaganie, zajęcia z logopedą i psychologiem, powrót na dogoterapię i jak nam się uda - na zajęcia SI. 
To tak pokrótce - jak znajdę dłuższą chwilkę to napiszę jak po wizycie u neurologa, nefrologa i lekarza rehabilitacji - bo to czeka Hubcia w najbliższym czasie...

..................................

Wpływają już pierwsze wpłaty z 1% podatku - za wszystkie Bardzo Dziękujemy!! 

Wszystkim biorącym udział w aukcjach charytatywnych dla Hubercika również z całego serca Dziękujemy!!!

Jesteśmy wdzięczni za każdą kwotę przekazaną na jego leczenie i rehabilitację. Jeszcze raz Wszystkim Bardzo Dziękujemy!!