czwartek, 20 września 2018

MINĘŁY CAŁE WIEKI...

Witajcie Kochani!
Minęło już tak wiele czasu od naszego ostatniego wpisu na blogu, ale funkcjonowanie na najwyższych obrotach stale nam to uniemożliwia. 
Każdy dzień Huberta wypełniony jest po brzegi rehabilitacjami, masażami, terapiami zajęciowymi : psychologiczną, logopedyczną, muzykoterapią, arteterapią i terapią SI. A teraz wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego dochodzą jeszcze zajęcia edukacyjne w szkole i rewalidacyjne, realizujące program z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego.
Oprócz zajęć są jeszcze rehabilitacje domowe, badania lekarskie, mierzenie ciśnienia, elektrostymulacja ukladu moczowego i hydroterapia.
I tak mija dzień za dniem a doba jest stanowczo za krótka :)
Wakacje minęły szybko - za szybko :) 
Były bardzo pracowite, wypełnione rehabilitacjami, terapiami i wszystkimi niezbednymi zabiegami medycznymi, ale nie zapomnieliśmy rownież o odpoczynku i restarcie od codzienności.
Niestety padaczka nie oszczedza Hubercika i ataki się pojawiają. Po znianie leków jest trochę lepiej, więc mamy nadzieję że powolutku się unormuje i ataki ustąpią albo przynajmniej zmniejszą swoją czestość. Nadciśnienie też udaje się kontrolować lekami, nerka się nie pogarsza i oby tak było dalej. Trzymajcie kciuki :)
Niestety muszę kończyć - jadę odebrać Hubercika ze szkoły i pędzimy na rehabilitacje i terapue do DCA.
Postaram się napisać coś wiecej jak tylko znajdę chwilkę czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz